niedziela, 14 kwietnia 2013

dzien 7 :)

Witam was śpiochy :) Jak sie spało ? :)
Ja wam powiem ze nawet dobrze. :)
W nocy moj ukochany piesek przyszedł i sie wtulil we mnie i tak spalismy :)
Oto i on Codi :) MOj ukochany piesek :D

Wczoraj w nocy zawiodłam sie na paru osobach.. Gdy tylko skonczyly sie jej problemy odeszła.. nazywala sie moja przyjaciółka.. Bałam sie ze strace moja drugą przyjaciółke z ktora sie znam od małego.. Na szczescie nie pozwoliła na to. Ciesze sie. Wczoraj bylam tak zła ze zaczełam płakac.. moje nerwy puściły...
A tamta ? przyjdzie na pewno jak bedzie czegoś potrzebowała .. ale teraz nie chce miec z nią zadnego kontaktu.. A ostatnio nawet mnie przepraszala.. smieszna jest . No ale. Bywaja i tacy ludzie , nie ma co sie przejmować nią. złość piękności szkodzi a mi w wakacje moze zaszkodzic ! :D
Skakanki dzis zrobilam , postaram sie po kościele zrobic Mel B , a i dzisiaj beda pierwsze zdjecia z efektami :) Tylko jak wroce bo za niedlugo uciekam i nie zdążę :) Zobaczymy jak to teraz wygląda :)








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz